PL | EN
logo Akademii Górnośląskiej

Zarządzanie i taniec? To można połączyć

Drukuj

Co więcej, można to robić z sukcesem. Tak, jak robi to Luca Gavva - student GWSH i mistrz Polski w tańcu latynoamerykańskim.

Na Mistrzostwach Polski Tańca Towarzyskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim zdobył pierwsze miejsce. Razem ze swoją partnerką wytańczyli tytuł Mistrza Polski w klasie B, tym samym zdobywając najwyższą klasę krajową w tańcach latynoamerykańskich, klasę A. Na co dzień Luca Gavva trenuje w szkole Master Dance w Gliwicach
i studiuje Zarządzanie w GWSH. Dla nas znalazł czas kilka dni po wygranym turnieju.

Przede wszystkim gratulacje. To spore osiągnięcie.

- Dziękuję bardzo. Zwycięstwo jest miłe, ale najważniejsze jest to, żeby się stale rozwijać.

To chyba był powód twojego przyjazdu do Polski?

- Rozwój? Tak. Przyjechałem do Polski na obóz taneczny. W Gruzji skąd pochodzę, dostrzegł mnie trener, który zaprosił mnie na szkolenie w Polsce. Nie zastanawiałem się długo. Szukałem perspektyw, chciałem tańczyć coraz lepiej. Skończyłem 17 lat. To był dobry moment.

W Gruzji nie miałeś perspektyw?

- W moim kraju taniec towarzyski jest mało znany. Nie mamy takich szkoleniowców, trenerów, par z dobrymi wynikami. Polska jest na dobrym poziomie na świecie.

Jak się zaczęła Twoja przygoda z tańcem?

-To bardzo ciekawa historia. Tańczyć chciała moja kuzynka. Ponieważ chłopcy nie garną się do treningów tańca, babcia zdecydowała, że ja też muszę tańczyć, żeby kuzynka miała partnera. Pochodziłem pół roku,
a w zasadzie jak tylko się dało, unikałem treningów. Ale trafiliśmy na turniej dla najmłodszych. Wtedy pojawiła się adrenalina, poczułem atmosferę turniejów i wciągnęło mnie. Zaczęło mi to sprawiać przyjemność, satysfakcję, chciałem osiągać coraz lepsze wyniki. Spodobał mi się ten specyficzny styl życia tancerzy. Kuzynka przestała tańczyć po pół roku, a mnie wciągnęło.

Miał być obóz, a są już trzy lata treningów w klubie Master Dance w Gliwicach i studia
w GWSH.

- Skoro zdecydowałem się trenować pod okiem polskich szkoleniowców, to szukałem też możliwości rozwoju w innym kierunku. Zarządzanie w GWSH polecił mi bardzo dobry znajomy. Pomógł mi w formalnościach i tak jestem studentem już szóstego semestru. GWSH daje mi możliwość łączenia tańca i studiów. Mam indywidualny plan, mogę trenować i się uczyć. Czasami jest ciężko, ale za to nie muszę rezygnować z niczego.

Właśnie, chciałam zapytać jak ma się zarządzanie do tańca?

- Dzięki studiom poszerzam horyzonty. Zdobywam wiedzę, która jest daleka od mojego artystycznego świata, ale jak się już nie raz okazało, bywa niezbędna. Dzięki temu, że miałem świetne zajęcia z zarządzania czasem radzę sobie z ułożeniem planu dnia.

A jak wygląda Twój dzień?

- O godzinie 9 zaczynam od fitnessu. Ćwiczenia na rozwinięcie motoryki, szybkości. Potem trening techniczny, powtarzamy jeden konkretny ruch. Do perfekcji. Później prowadzę też lekcje tańca. Potem jest trening
z partnerką, ćwiczenie układów, choreografii. To nie koniec. Wieczorem siłownia i robi się z tego minimum osiem godzin dziennie. A do tego studia. To tak w szybkim skrócie – uśmiecha się Luca.

 Zdarzają Ci się jakieś dłuższe przerwy w treningach?

- Nietrenowanie? Nie, absolutnie. Dwa tygodnie to jest maksimum. Bardzo długo trwa przyzwyczajenie ciała do powrotu do treningów. Teraz nie mogę na to sobie pozwolić. Ciągle się rozwijam i myślę o tańcu bardzo poważnie.

 Teraz czas na turnieje zagraniczne?

- Od roku jeździmy na turnieje zagraniczne. Ostatnio byliśmy w Paryżu na Mistrzostwach Świata, teraz planujemy wyjazd do Anglii. To będzie nasz pierwszy raz na turnieju w Blackpool. Ciekawy jestem, jak to będzie wyglądało. To będzie wyjątkowe doświadczenie bez względu na to, które miejsce tam zajmiemy.

- Jaki jest twój cel, który chcesz osiągnąć w tańcu?

Nie myślę o sukcesach, bo to stresuje. Szczególnie na turniejach, a to mnie zamyka jako artystę. Jestem nie tylko sportowcem. Moim celem są nie tylko wygrane. Chcę, żeby mój taniec zapamiętano. Chciałabym być kiedyś pewną inspiracją dla innych tancerzy. Ale sporo jeszcze wysiłku przede mną.

Życzymy zatem spełnienia marzeń, a w maju będziemy trzymać kciuki za start na Turnieju w Anglii.

 

Luca Gavva i Anna Wrótniak

 

 

 

logo gwsh.pl

Akademia Górnośląska
im. Wojciecha Korfantego
w Katowicach

40-659 Katowice
ul. Harcerzy Września 1939 nr 3
tel. +48 32 35 70 500, 32 35 70 532

logo Erasmus+