Jak przetrwać egzamin dyplomowy?
Egzamin dyplomowy to zakończenie ważnego etapu edukacji. Przebiega często w formie krótkiej prezentacji pracy dyplomowej. Podczas obrony komisja egzaminacyjna zadaje zazwyczaj kilka pytań dotyczących tematyki poruszanej w pracy. Czy egzamin dyplomowy może się wiązać ze stresem?
Katarzyna Ziółek-Jura: - Jak najbardziej. Egzamin jest wydarzeniem, na którym nam zależy.
Z jednej strony wiemy, iż jest to pewnego rodzaju formalność, przecież mamy wcześniej kontakt z promotorem, znamy jego opinię. Jednak z drugiej strony zależy nam na tym, aby dobrze się zaprezentować, świetnie wypaść. Więc stres w mniejszym lub większym stopniu się pojawia.
Pomimo wielu egzaminów, które mieliśmy na studiach?
- Owszem, mamy doświadczenie większe niż np. podczas zdawania egzaminu maturalnego. Jednak nie porównywałabym tych sytuacji. Obrona pracy dyplomowej na studiach zamyka większą całość. Niczego już nie poprawimy. Chcemy zatem zamknąć to, jak najlepiej, żeby spojrzeć na to z perspektywy naszego ważnego osiągnięcia. Jest też element niepewności. Na jakie pytanie trafię? No i dochodzi element oceny przez komisję.
Co możemy z tym stresem zrobić? Jak zapanować nad zdenerwowaniem?
- Oczywiście uniwersalnego sposobu nie ma. Dla każdego będzie to inna metoda. Proszę zauważyć, że jedni bardziej skupiają się na zadaniu i dążą do tego, żeby się jak najszybciej skonfrontować się z sytuacją. Ale są też osoby, które będą raczej unikać trudnej sytuacji i będą robić wszystko, aby jak najpóźniej się z nią zmierzyć. Natomiast są też osoby, które skupiają się nad tym, co przeżywają, czasami za bardzo, co powoduje u nich bardzo głębokie zdenerwowanie. Doraźnie polecam oddychanie. Głębokie, spokojne oddychanie, skupienie się na własnym oddechu. Wiadomo, na jednych zadziała to lepiej, na innych gorzej, ale jest to działanie na naszą fizjologię. Oddychanie uspokaja. Warto spróbować.
Na pewno jest to dobra rada w każdej sytuacji stresowej. Coś jeszcze możemy polecić studentom?
- Wszystkim polecam sprawdzić, jakie jest nasze podejście do stresu. Wiadomo, nie wyeliminujmy go z życia. Najnowsze badanie pokazują jednak, że osoby, które do stresu podchodzą jak do czegoś, co mobilizuje, motywuje do działania, znacznie lepiej na tym wychodzą. Nie tyko zdrowotnie. Mają też więcej odwagi do podejmowania nowych działań.
Czyli warto uświadomić sobie, jak reagujemy na stres?
- Tak. Warto odpowiedzieć sobie na pytania jak reaguje moje ciało? Czy drżą mi ręce? Czy zasycha mi w gardle,
a może boli mnie brzuch?
A może wszystko na raz?
- Może być i tak. To nic strasznego. To tylko stres. Kiedy nazwiemy ten stan, przyznamy się do niego, łatwiej nam sytuację zaakceptować i opanować. Stresuję się? Ok. To jest normalne. Co mogę z tym zrobić? Przypomnieć sobie, jakie mam kompetencje. W sytuacji obrony pracy dyplomowej pomocne będzie poczucie, że to moja praca, wiem, co się w niej znajduje, długo się a poza tym jestem przygotowana czy przygotowany najlepiej, jak było to możliwe. Trzeba się skupić na tym, co daje siłę i pomaga, a nie na tym, co przeszkadza.
Rozmawiała Anna Wietrzyk.
Akademia Górnośląska
im. Wojciecha Korfantego
w Katowicach
40-659 Katowice
ul. Harcerzy Września 1939 nr 3
tel. +48 32 35 70 500, 32 35 70 532